O wartości pieniądza

Pierwszym i uznanym władcą polski był Mieszko I. Pierwsze numizmatyczne produkty pojawiły się w niewielkim nakładzie. Jednak jak na owe czasy był to wyczyn o nieporównywalnej wartości dla młodego Państwa Polskiego. Mieszko I wprowadził na rynek srebrną monetę, którą nazwano denarem. Jednak w potocznym handlu nadal wykorzystywało się metody handlu wymiennego lub monety obce. Nasz najcenniejszy współcześnie eksponat numizmatyczny wyglądał dość prymitywnie. Ze sklepanego na dość cienką blachę srebra nożycami wycinano kółeczka i najzwyczajniej odbijano stemple.

Zdjęcie znalezione na stronie Wikipedia.org

Kolejnym ważnym nabytkiem sztuki monetarnej okazał się grosz krakowski wprowadzony przez Kazimierza Wielkiego. Prawdziwą rewelacją jednak stała się moneta, która powstała za panowania Zygmunta Augusta. Nazwano ją złotym polskim. Zloty powrócił do rodzinnej tradycji po pierwszej wojnie światowej i zastąpił markę polską. Pierwsze papierowe pieniądze łączy się z powstaniem kościuszkowskim. Pieniądze papierowe wydawał także rząd Księstwa Warszawskiego. Funkcjonowały one jako bilety kasowe. Schematyczna budowa monety z czasów początku numizmatyki posiadała w polu awersu wyobrażenia głowy, przeważnie modelem był władca, a w otoku pojawiało się jego imię, czy tytuł.

Rewers monety stanowił równoramienny krzyż, dodatkowo wyposażony w punkty pomiędzy ramionami. Najczęstszą treść monet wyrażała manifestacja władzy panującego. Na monetach często występowała postać świętego Wojciecha lub Jana Chrzciciela. Był to już motyw religijny. Z kolei za panowania Władysława Hermana zaczęły się pojawiać prawdziwe gratki dla kolekcjonerów- pierwsze w Polsce prywatne emisje monet. Monety kościelne pojawiły się dopiero na przełomie XII i XIII wieku. Początki zapędów numizmatycznych w historii monet polskich, określa się jako niską wartość graficzną i słabo rozwiniętą legendę. Nie umniejsza to jednak wartości historycznej i kulturowej dla narodu polskiego i stanowi łakomy kąsek dla wykwalifikowanych grup kolekcjonerskich, jak i dla amatorów tego cennego hobby.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *