Słowenia przyjęła niezbyt popularny model dystrybucji rewersów, każdej monecie nadając zupełnie inny obraz. Trzeba jednak przyznać, że w tym przypadku zabieg ten udał się doskonale, choć nie można łatwo, jak w przypadku na przykład monet Austriackich, wyodrębnić tematycznych zakresów poszczególnych motywów i połączyć monet w tematyczne serie czy grupy.

Najdrobniejsza moneta przedstawia bociana, który jest w numizmatyce Słowenii osadzony bardzo głęboko przez to, że był motywem występującym na wcześniejszych tolarach, które zastąpione zostały właśnie przez monety euro. Dwucentówka ma rewers przedstawiający kamień książąt karantańskich, czyli słoweński kamień intronizacyjny. Dalej już Słoweńcy bardzo głęboko zakorzenili swoje monety euro w kulturze różnych epok. Pięciocentówka ozdobiona jest obrazem Siewca wykonanym w oryginale przez Grohara. Motyw prosty, ale bardzo estetyczny i doskonale współgrający z kolejnymi. Dziesięciocentówka z rewersem z Katedrą Wolności. Jest to fragment Słoweńskiego Parlamentu, który nigdy nie doczekał się wykonania. Na rewersie monety nominału dwudziestu centów znajdują się konie lipicańskie, z których słynie Słowenia, na kolejnej monecie góra Triglav z sentencją „Triglawie, domu mój”. Jest to góra, która w kulturze Słoweńskiej pojawia się równie często co Rysy albo trzy Korony w kulturze Polskiej, a w zasadzie nawet częściej, bo Słowenia jest krajem górzystym, więc z górami związany jest tam lokalny folklor wszystkich regionów. Na monecie o nominale jednego euro znajduje się podobizna Primoža Trubara, natomiast na nominale dwóch euro znajdziemy schematyczne popiersie France Prešerena oraz pierwsze słowa słoweńskiego hymnu.
Monety euro bite dla Słowenii są jednymi z najbardziej różnorodnych w europie i nawet międzywojenna Polska nie powstydziłaby się różnorodności tematów przez nie prezentowanych. Stąd też duże zainteresowanie kolekcjonerów poszczególnymi monetami, które wprawdzie łącznie do kolekcji trafiają rzadko, jednak każda z nich na pewno znajdzie jakiś temat, do którego idealnie pasuje, a nawet, którego ikoną może się stać. Wykonanie monet euro, od projektu po gotowe numizmaty, zajęło Słoweńcom bardzo niewiele czasu, jak na osiągnięcie tak piorunującego efektu. Być może dla kogoś z zewnątrz poszczególne motywy pozostają nieznane, ale Słowenia w pełni wykorzystała potencjał marketingowy tak naprawdę, który tkwi w prawidłowym zagospodarowaniu rewersów monet euro symbolami kraju.